ZAPOMNIANI SYNOWIE

 

Armalit, uliczne światła jak ukąszenie węża

Badam dachy w poszukiwaniu snajpera,

Żmiji, wojownika

Jak śmierć w ciemności on Cię okaleczy,

Zrani, zabije...

Dla sprawy od dawna zapomnianej

Na nie tak obcych brzegach

Chłopcy ochrzczeni wojną

Morfina, przeszywający krzyk, zły sen

Robisz za numery na wojskowych przepustkach,

Maskujących kombinezonach, workach z piaskiem

Twoja dziewczyna poślubiła

Twego najlepszego przyjaciela

Koniec miłości, zatrute pióro

Ciarki będą zawsze chodzić po Tobie

Rzucasz się, przewracacz, zasypiasz

Te rany pala tak głęboko... tak głęboko!

 

Twoja matka siedzi na krawędzi świata,

Gdy ruszają kamery

Panoramiczny widok ... znów ożywa pole śmierci

Twój ojciec opróżnia jeszcze jeden kufel piwa

Jest jednym z nielicznych, których to obchodzi

Wypełza zza saraceńskiej powłoki

Z bezpiecznej pozycji swego fotela

Zapomniani synowie, zapomniani synowie ...

 

I gdy patroluje dolinę trójbarwnych cieni

Musze bać się zła bo jestem tylko śmiertelny

A śmiertelni mogą jedynie umrzeć

Zadając pytania, domagając się odpowiedzi

Od bezimiennych obserwatorów bez twarzy

Którzy skradają się po wyłożonych dywanami

Korytarzach Whitehall

Którzy żądają profanacji, kaleczenia,

Słownej masturbacji wewnątrz swych strzeżonych

Biurokratycznych brzuchów

 

Ministrze, ministrze dbaj o swoje dzieci

Nie skazuj ich na potępienie

Aby likwidowali tych

Którzy występują przeciwko Tobie

Gdyż czyje jest królestwo, potęga i chwała

Na wieki wieków ... amen, amen, amen, amen, amen

Stój! Kto idzie?!

Śmierć...

Zbliż się przyjacielu ...

 

Jesteś tylko następną trumną

Chowana w Szmaragdowej Wyspie

Gdzie kamienne spojrzenia dzieci

Opłakują Twa śmierć uśmiechem terrorysty

Długie ramię zamachowca podkłada ogniste

Prezenty na sklepowych półkach

W alejach słychać śpiew granatów

Eksplodujących tymczasowym piekłem

 

Zapomniani synowie

 

Z kolejki po zasiłek do pułku

W oka mgnieniu profesjonalista

Pamiętaj jednak poniedziałkowe apele

Gdy biegasz od drzwi do drzwi

Podczas wiadomości dziennika

Naród Cię opłakuje

Nieznany żołnierzu podlicz cenę

Przez sekundę będziesz sławny

Lecz odznaczony pośmiertnie

 

Zapomniani synowie zapomniani synowie

Pokój ziemi i umiarkowana łaska

Pani Brown straciła swe dziecko

 

Jeszcze jeden zapomniany syn