PODGLĄDACZ ( LUBIĘ PATRZEĆ )
Śledzę satelitę, obserwuję jego
działanie.
Na żywo oglądam w swoim salonie
Brutalne fragmenty prawdziwego życia.
Nasze zmysły skupione na pilocie
Porażone są przedawkowaniem informacji.
Z Lockerbie do Libanu jest coraz bliżej
każdego dnia.
Hollywood i Hungerford - to tylko migawki.
Lubię patrzeć na nieprawdopodobne
obietnice
Uprzejmych polityków.
Lubię na nich patrzeć jeszcze bardziej
Niż na świńskie wideo-filmy.
Lubię patrzeć
Jęczący płaczliwym głosem nudziarz,
Królowa piękności zadająca zdradziecki
cios w plecy.
Podniecające pigułki powodują
Erotyczne sny.
Fatalne zauroczenie, prywatne sprawy na
aukcji.
Ponure tajemnice niczym szkielet z
kredensu
Wyskakują na scenę.
Lubię patrzeć na sfilmowane katastrofy,
Pokazywane w zwolnionym tempie.
Lubi patrzeć na uliczne wywiady
I wyłamywanie drzwi.
Lubię patrzeć,
Patrzę na odbicie mojej twarzy
W pustym ekranie telewizora,
Gdy skończył się program.
Lubię udawać, ze to
ja tam jestem
Tematem dnia, to
że mnie filmują i że
na zbliżeniu
Pokażą moją lepszą stronę.
Nieważne, że trwa to tylko przez chwilę
Grunt, że w paśmie największej
oglądalności.
Grunt, że przyjaciele i rodzina
Mnie widzą,
Że świat pozna moje imię - prosimy do
nas!
Lubię patrzeć na spekulacje
psychologów,
Na analizy analityków.
Lubię patrzeć - moje metody, motywy,
To tematy debat
Lubię patrzeć
Wyłączać, włączać...